Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 października 2011

4. Wiem że z rana źle funkcjonuję i jestem do niczego. Mało tego, gdy wstanę za wcześnie jestem cały dzień nie do życia. Unikam takich sytuacji wysypiając się i poprostu umawiając się na później.
Od lat młodzieńczych planuję wieczorem jutrzejszy dzień, śmieszne ale w różnych wariantach. Gdy coś nie wypala, automatycznie wiem jak postąpić, bo mam wariant B. Gdy zachorowałem, to też nadal działała, no i mniej jest stresu, gdy coś nie wychodzi. Pomaga również systematyczność i obowiązkowość. Z tym jednak też nie miałem problemów. ;-D  
Nie lubię być zaskakiwany, jest mi łatwiej, gdy wiem o czymś z wyprzedzeniem. Muszą wiedzieć o tym także rodzina i przyjaciele. Mniej i ty masz stresu i oni.
Poza tym musisz wiedzieć że nie masz wyłączności na złość, lęk, depresję, zły humor i kiepskie dni. Inni też mają do tego prawo. W tym pomaga takie coś, co się nazywa tolerancja i wyrozumiałość. Dobrze jest się tego nauczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz