Łączna liczba wyświetleń

piątek, 14 października 2011

10.  Mam rower trzykołowy. Jeździmy z żoną rowerami na spacery, imprezy. Załatwiam przy jego pomocy różne sprawy w urzędach, robię zakupy. Wielu ludzi już mnie zna. Uśmiechają się do mnie, pozdrawiają. 
     Ten rower, jest dla nmie zakomuflowanym wózkiem inwalidzkim. Mam zawroty głowy, wolno chodzę, nie mam za wiele siły. On mi więc daje niezależność i namiastkę swobody. To był dobry zakup. ;-* 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz