Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 14 lutego 2012

109.   Cz. II
            Takimi zadrami mogą kłuć nie tylko ludzie zamożni, to mogą być także ludzie bardziej wykształceni. Bardziej pewni siebie, ludzie o innej posturze, szczuplejsi, zdrowsi. One też bardzo lubią pokazać czasem własną wyższość, dowartościować się kosztem innych.
To tak jak w szkołach i przedszkolach. Często dzieci wyszukują w śród rówieśników osoby różniące od innych, by im dokuczać. Jedni z takiego zachowania wyrastają, u innych to zostaje stłumione, a inni takimi już zostają…

Rodzice względem dzieci też powinni zachować szczególną ostrożność. Dzieci od których czegoś się wymaga, które słyszą, że są kochane, mądre, że wiele potrafią. Zachowują się pewniej, uczą się i dążą do celu szybciej i bezstresowo. Te które słyszą, że są naiwne, bezmyślne, tępe, niezręczne, często stają się takimi, zagubionymi, niepewnymi i wyobcowanymi ludźmi. One to częściej popełniają błędy ich rodziców i wszystko się znów powtarza, zapętla…
Czasem niestety, bywa i tak, że zestresowane, znerwicowane dzieci, wpadają w depresję, próbują popełnić samobójstwo. Silniejsi psychicznie, natomiast, sprawiają problemy w domu i w szkole. Wpadają w konflikt z prawem.

Dlaczego piszę o takich sprawach?
Bo jeżeli ktoś przeczyta te słowa, zastanowi się nad nimi i tych błędów nie powieli, będę szczęśliwy, że komuś te przeżycia pomogły ustrzec się tych potknięć i omyłek... Obecnych przecież i w moim życiu…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz