Łączna liczba wyświetleń

piątek, 1 marca 2013

               
            289. Oglądałem niedawno na dwójce odcinek serialu Szpitalu Three Rivers. I wiecie co? Popłakałem się. Kibicowałem facetowi który szukając jakiegoś sensu w umieraniu, zażądał odłączenia go od respiratora i oddania jego narządów innym chorym potrzebującym przeszczepu. Udało mu się to. Gdy odjeżdżał w ostatnią drogę, czyli do sali pobrania narządów, bliscy tych co czekali na przeszczep dziękowali tworząc szpaler...
Wiem  że to film i że prawdopodobnie władze by się na takie coś nigdy nie zgodziły. Ale jeśli był bym tym chorym z serialu, to też bym tak sobie zażyczył... ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz