Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 3 marca 2013


            290. Wczoraj miałem MRI mózgu, w Białostockim DSK. Muszę napisać że takiej miłej i kompetentnej obsługi nigdy nie miałem. Szacun wielki dla tej instytucji.
            Pracuje tam Neurochirurg, zresztą mój znajomy, którego od lat nie widziałem, za to o nim słyszę, jaki on jest dobrym fachowcem, jaki jest grzeczny, do pacjenta wstanie, poda rękę, zagada…
            A więc nie należy mówić że wszystkie szpitale, wszyscy lekarze są … Zresztą nie będę pisał, bo każdy wie, co się mówi.
            Lekarze są tacy jak my. W jakim środowisku się rodzimy, wychowujemy, uczymy i pracujemy tym na starość trącimy… ;-D Jak lekarz jest chamem, to i po chamsku postępuje. Jak kocha tylko pieniądze, to i lubi „prezenty”. A jak urodzi się w domu z „wartościami” To i taki zostanie.
            Oj rozgadałem się… ;-D A miałem napisać na jakim sprzęcie miałem zrobiony rezonans. Do tej pory wsadzano mnie w rurę i hałasowano, wiecie o czym mówię. Tym razem, też był hałas, tylko jakiś weselszy, a wjeżdżałem pod sprzęt, przypominający UFO, bokiem… Same pozytywne doświadczenia! Poza tym, lekarz polecił donieść wszystkie wyniki z rezonansu by je porównać…
            Kochani, jak tak narzekacie na lekarzy w tych molochach jakimi są ośrodki w Warszawie, Łodzi, to wpadnijcie dla porównania do Białegostoku… A może lepiej nie, niech tak pozostanie jak jest. ;-D
            Ja ze służby zdrowia jestem zadowolony. Gorzej jest z NFZ-tem, ale jest taki jak wszędzie…      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz