168.
CD…
Ja Jako Janusz, uważam, że tak
zwana walka szczurów, wpajana nam od wieków przez inne, najczęściej obce osoby,
jest rozgrywana o wiele za wcześnie. Człowiek powinien najpierw założyć
rodzinę, wychować dzieci, a dopiero później myśląc o zapatrzeniu ich na przyszłość
dorabiać się majątku. Nie tak jak obecnie - skończyć szkołę, studia, znaleźć i
podjąć płatny zawód. Uczestniczyć w „Wyścigach” i po kilku latach znaleźć
partnera. Założyć rodzinę i spłodzić już najczęściej jednego potomka - bo na
więcej „rozum” ani siły nie pozwalają… ;-D Nic dziwnego, bo człowiek z upływem
czasu się wypala…
Za tym by założyć rodzinę zaraz
po szkole przemawia kilka faktów.
No bo po pierwsze, organizm człowieka
jest silny, młody i myśli intuicyjnie. Czyli – zgodnie z naturą… Dziecko urodzone
wtedy, wychowuje się w pełnej, „normalnej” rodzinie. Poza tym rodzicom
pozostaje jeszcze sporo czasu by w pełni dojrzeć samemu… ;-D
Ich dziecko się kształci, szuka
innych wzorców oraz idoli do naśladowania. Dzieci wychowane od najmłodszych lat,
w pełnych rodzinach, w poczuciu bezpieczeństwa i zgody, mają dużo łatwiej. Są
mniej zestresowani i komfortowo wchodzą w życie. Nie dojrzewają zbyt szybko, no
i mają rodziców i dzieciństwo… Tak myślę…
To jest przecież najpiękniejszy
okres jego życia!!! Wszystko wydaje się tak satysfakcjonujące, ciekawe, proste.
Poza tym rodzic, w wieku mniej więcej trzydziestu lat, ma już rodzinę i
odchowane nieco dzieci…
…I tu widzę czas, na rzucenie się
w wir pracy, dokształcanie, a nawet walkę z tymi „szczurami”…
Z punktu widzenia pracodawcy, ma
się już doświadczenie, motywację i jest się, z pewnymi wyjątkami, dyspozycyjnym,
a w rodzinie jest się „tym orłem”, który z góry może dopilnować rodziny i ewentualnie
interweniować, gdy będzie taka potrzeba…
To teraz właśnie, zgodnie z
naturą, człowiek podejmuje największe ryzyko, jest w pracy najsilniejszy,
najmądrzejszy, najsprawniejszy. Praca, a także wysiłek i stres pochłaniają go,
ale do wszystkiego dochodzi sam i to co zdobył szanuje. Tak to już jest w tej
ludzkiej naturze… ;-D
- Wiem, wiem i widzę to. Jest
niestety inaczej a to co opisałem nazywa się– „Utopią”.
Jednak szkoda, bo można by było
żyć o wiele spokojniej…
No, po tych „przemyśleniach”, wróćmy
do przerwanego wcześniejszego tematu…
Cdn…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz