Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 28 maja 2013

                 333. Jestem zadowolony chorując na SM, że to nie jest białaczka, inny rak, lub cukrzyca niszcząca nogi... ;-D Jestem w jednym kawałku, mogę myśleć, a że jest tak a nie inaczej... No cóż, każdy niesie jakiś krzyż… Mi przypadł taki...
Muszą pamiętać że inni to mają do niesienia krzyże… Wieloosobowe, ciężkie, niewygodne, a i mają szmat drogi przed sobą... Nie będę narzekał...
Widzę środkiem oka, słyszę jednym uchem, chodzę kulejąc, piszę na klawiaturze, ale za to wyglądam jak okaz zdrowia i tego się trzymam... ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz