Prześwietlenie i analizę krwi mam już za sobą. Wszystko jest
OK, ale nadal trochę pokaszluję. Idę dziś jeszcze do lekarza na kontrolę. Leczy
mnie na krztusiec. Teraz sporo ludziom w okolicy zostało takie coś po grypie…
Nie wiem czy to to, bo chrząkam nieco, ale też i nie tak mocno kaszlę jak
wcześniej. Zobaczymy… ;-D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz