Łączna liczba wyświetleń

piątek, 23 listopada 2012

              241. Pisałem chyba o tym na Facebook-u, ale się powtórzę, uważając to za ważne…

Co robię gdy stwierdziłem u siebie, że stres potęguje u mnie objawy SM-u?  
- Unikam stresujących sytuacji...
Staram się wyjaśnić sprawy do końca. Tak by nie było niedomówień. A gdy zdarzy stresująca sytuacja, taka na serio, bo przecież nie żyję w kosmosie... Kładę się szybko do łóżka i łapię do niej dystans przesypiając ją.
Mam taki charakter, że nie umiem zazwyczaj się kłócić. Wszystko tłamszę w sobie będąc  jednocześnie wrażliwcem. Unikam więc ludzi konfliktowych, sytuacji, miejsc gdzie takie sytuacje mogą zaistnieć. Także programow TV.
Czasem pomagają tabletki, nawet je brałem… Ale lepiej unikać sztuczności... ;-D
Najlepiej jest samemu nauczyć się unikać stresu, a nawet uciekać od niego. To naprawdę pomaga i jest nadzwyczaj wygodne... ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz