Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 września 2012

               199.  Rzadko kiedy czytam coś na papierze. Przez pewien czas wzrok mi się męczył bo literki skakały… Teraz już jest dobrze i od roku mogę już oddawać się lekturze - tylko tyle, że miejsce książki zajął już komputer... Owszem czytam to i owo, książkę jakąś, gazetę. Ale to nie jest to co kiedyś… Ten stan chyba nazywa się leń, albo ciekawość czegoś innego… ;-D
            Chciałbym polecić osobom nieco podobnym do mnie, kwartalnik „Neuropozytywni” który przeczytałem „od deski do deski”. Na tej stronie można się dowiedzieć jak go kupić…  - http://www.facebook.com/NeuroPozytywni  -  Jest w nim to, co mnie między innymi interesuje, gdyż dotyczy choroby na którą choruję. Odnajduję siebie na kartkach tego kwartalnika. Jest dobry dla mnie, a może spodoba się i Wam?...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz