Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 25 września 2012


            212. Od kiedy zaglądam na strony „NeuroPozytywnych i SM – Walcz o siebie”, jakoś czas mi się skurczył. Gotowanie, basen, siłownia, no i popołudniowa zmiana Marysi… Z czasem to wszystko wróci do normy. Ale teraz miło mi jest zajrzeć na stronę gdzie spotyka się ludzi słonecznych, optymistycznych, co robią kawal dobrej roboty… No i chorych na to samo co ja.
Wiele lat na to czekałem, i dzięki potędze Internetu zobaczyłem że jest nas wielu. Mogę poznać historię tych ludzi i zobaczyć że przeżywamy to samo… To taka nasza komuna. ;-))) Te same problemy, te same ograniczenia no i radości. Akurat trwa kampania uświadamiająca ludziom zdrowym nie tylko potrzeby ale i z czego czerpią siłę ludzie z SM-em. To dla mnie bardzo ważne, bo jestem jednym z nich. To samo przeżywam i tego samego pragnę… ;-D
Na sąsiedniej stronie opisuję naszą wizytę w gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej w czasie dnia otwartego. Muszę się pochwalić że mam już prezent na urodziny – bilety na Straszny Dwór. Idziemy w listopadzie razem z żoną… ;-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz