Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 17 kwietnia 2014

             452. No cóż, znowu w internetowym radiu „Neuropozytywni” zamieszczono kolejny mówiony tekst z mego Bloga… Zaraz stanę się celebrytą, a przecież tak ich krytykuję… ;-D Szkoda że nie mogę tu tych audycji umieścić, nijak MP3 nie mogę wkleić… No cóż, zatem umieszczę coś z korespondencji z Nimi… 
          Witam! 
Panie Januszu, po raz kolejny pozwoliłam sobie wykorzystać Pana wpis w audycji Spisane myśli. Cieszę się, że podchodzi Pan do życia z takim dystansem i spokojem. Uważam, że każdy powinien się od Pana tego uczyć! Mam nadzieję, że i tym wpisem zainspirujemy ludzi do zmian! :) 
W załączniku plik dźwiękowy. 

…Nie ma sprawy.
Po to podzieliłem się swoimi przemyśleniami w blogu, by chorzy ludzie i nie tylko, w natłoku wrzawy medialnej poznali i moje zdanie na pewne tematy. Szczerze, to otwierałem tan Blog jako „Postanowienie Noworoczne”, miałem nadzieję że być może z 10 osób na tydzień zajrzy na tą stronę. Nie spodziewałem się że dziennie nawet i ponad 50 osób będzie czytało moje teksty i ktoś zechce opublikować je w internetowym radiu. To miłe, dowartościowujące i to ja dziękuję.
Widzę że to ma jakiś sens... Skutkiem ubocznym tej mojej gimnastyki umysłowej jest to, że zaczynam lepiej artykułować w mowie, to co mam w głowie. ;-) Lepiej się czuję, pewniej i ...zdrowiej. Pozdrawiam i jak coś się jeszcze spodoba, proszę korzystać - Janusz Kulesza.

Inspiruje Pan i to działa :) Proszę tak dalej trzymać i pisać :) 
Na pewno jeszcze nie raz wykorzystam Pana wpisy, bo pisze Pan w sposób, który dociera tak do chorych jak i zdrowych. Trzymam za Pana kciuki i życzę powodzenia w ćwiczeniach...  :) 

No musiałem się pochwalić... ;-D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz