Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 lipca 2014

          469. Jeśli matka ma dziecko, to wszystko zrobi by je obronić, wychować i czegoś nauczyć. Nie poddaje się nawet wtedy gdy dziecko zachoruje. Mobilizuje się wówczas i prze jak lokomotywa do przodu.
Do ojca rodziny należy to, by zadbać o jej potrzeby. By starczało na jedzenie, mieszkanie i by zadbać o jej komfort. W razie potrzeby wspiera matkę swoich dzieci.
Jednak o czymś się tu zapomina.
Zauważcie. Gdy wszystko podąża w zamierzonym kierunku, jakże często, zamiast cieszyć się z tego co mamy, zaczynamy, być może z nudów, zmęczenia, z czegoś ważnego rezygnować. Wątpić jeden w drugiego się „czepiać” mieć pretensje i żale, właściwie o nic, o głupoty.
Rezygnujemy z okazywania sobie względów, spędzania czasu, relaksu, seksu, bez którego wcześniej nie wyobrażaliśmy sobie życia. Oddalamy się od siebie…
Potem zdajemy sobie z tego sprawę i… Już tego nie potrafimy odwrócić, jest za późno…
Wmawiając sobie że dzieci, wnuki, są dla nas najważniejsze, dbając o nie nadmiernie, dla własnego ego, zapominamy że one  mają swoich rodziców.
Zapominamy że będąc młodzi, nie chcieliśmy takiej toksycznej pomocy i sami narzucamy swoją. Swoje poglądy, zdanie, prezenty, czas itp.
Często przez to, pod koniec życia, zostajemy sami, samotni…    
Powstaje w nas żal, bunt, zdajemy sobie sprawę że gdzieś popełniliśmy błąd i… Jest już za późno na naprawę… Dbając o potrzeby innych i jednocześnie rezygnując ze swoich, zostajemy zdani sami na siebie w chwili gdy tak brak nam już na wszystko sił… Jakże często tak jest… (No trochę przesadzam z tym "często", ale tak bywa.)
Jesteśmy wykorzystani, jakże często, jeśli jesteśmy sprawni i gdy „młodym” to jest wygodne, a... Odepchnięci w momencie gdy nie możemy już nic od siebie zaoferować…
Powinniśmy o tym pamiętać i nauczyć w czas dzieci szacunku do siebie i drugiego człowieka. Bo już wnuki to widzą, rejestrują, zapamiętują jako wzorzec, i kiedyś gdy same zaopiekują się swoimi rodzicami, odwdzięczą się tym, „czym za młodu nasiąkły”…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz